wtorek, 21 kwietnia 2015

Konserwacja nart po sezonie



Pięknie, było, ale się skończyło. Większość wyciągów na polskich trasach narciarskich na dobre zatrzymała się w ubiegłym tygodniu. Śnieg leży jeszcze co prawda na Kasprowym i do teraz można zjechać aż do Kuźnic, sezon kończy się jednak nieubłaganie. Dziś podpowiemy, jak zakonserwować narty, by spokojnie przeczekały do następnego.


Konserwacja nart jest niezwykle ważna, jeśli chcemy zapobiec uszkodzeniom sprzętu. Do nart przewożonych na dachu samochodu przylega zwykle wiele brudu, piachu, kurzu, które musimy co jakiś czas usuwać. Nawet najlepszy sprzęt, jeśli nie będziemy się z nim odpowiednio obchodzić, może szybko odmówić nam posłuszeństwa. Aby uniknąć kosztownych napraw, lepiej wykonać kilka prostych, podstawowych czynności, dzięki którym w następnym sezonie będziemy mogli użyć naszych nart od razu po wyciągnięciu ich z piwnicy.

Najpierw należy umyć je ciepłą woda z detergentem, by usunąć wszelki brud. Następnie dokładnie osuszamy sprzęt w umiarkowanej temperaturze – najlepiej na dworze, w lekkim słońcu. Unikamy stosowania różnego rodzaju suszarek, które mogą doprowadzić do nagrzania niektórych części i ich wypaczenia.

Teraz czas zająć się ślizgami. Osuszone narty możemy smarować na gorąco, jeśli jednak nie posiadasz odpowiedniego sprzętu ani umiejętności, wystarczy smarowanie na zimno. Możesz wykorzystać do ego środki dostępne w sklepach przeznaczone do tego celu. Metalowe krawędzie natrzyj olejem wazelinowym, z którego kupieniem również nie powinieneś mieć problemów. Zabezpieczy to przed korozją.


To już wszystko. Teraz schowaj narty w bezpieczne miejsce. Niech spokojnie czekają do następnej zimy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz